Tiosiarczan sodu – odtrutka (prawie) na wszystko

Tekst pochodzi ze strony: http://www.cheops.org.pl/

Jest powszechnie używany jako dechlorynator wody akwariach i wody pitnej dla zwierząt – np. kurczaków.
Jednak akwaryści się „uchytrzyli” i sprzedają drogo bardzo tani produkt wzbogacony w EDTA, zwykle w ilości ok 10%. Pod EDTA kryje się kilka chelatorów , ale EDTA wapniowy nie nadaje się dla człowieka, ponieważ pozostawia w organizmie zwapnienia, które zwykle chcemy redukować. Proszę dokładnie sprawdzać etykiety przy ewentualnym zakupie u akwarystów, ale nie polecam tego źródła. EDTA sodowe jest chelatorem doskonałym i oprócz metali chelatuje równie doskonale magnez i wapń. Jest pomocny w oczyszczaniu arterii ze złogów, ale trzeba uważać przy dłuższym stosowaniu.
Wróćmy do tiosiarczanu sodu – ten popularny niegdyś utrwalacz fotograficzny – to doskonały preparat dla szybkiego usuwania metali ciężkich z organizmu i wielu niekorzystnych związków chemicznych. Choć jak się przekonamy są różne zasady jego przyjmowania, to działa on również doskonale w powiedziałbym śladowych ilościach. Bezwzględnie opłaca się usuwać nim chlor z wody pitnej i stosowanej do gotowania potraw, wystarczą maks 2 krople 10% roztworu na litr wody, oprócz chloru wyłapie też różne inne „zanieczyszczenia”. Niestety nie usuwa fluoru z organizmu – ale na to mamy inne sposoby.
Teraz krótka wstawka z artykułu nieocenionego dr Lasta – stosowane tu dawki są bardzo wysokie i one w oryginale dotyczyły usprawniania pracy nerek, ale podobne dawki stosuje przez tydzień dr Górnicka w leczeniu … pokrzywki u dzieci, czyli chodzi o alergie.

Tiosiarczan sodu (lub tiosiarczan = STS ) jest przeciwutleniaczem, fungicydem i chelatorem metali ciężkich. Jest on stosowany w leczeniu medycznym zatrucia cyjankiem i innymi toksycznymi substancjami. W odpowiednich ilościach rozpuszcza zwapnienia tkanek miękkich i usuwa nadmiar wapnia z moczem. Jednakże nie wydaje się, aby reakcje chemiczne obniżały normalny wapń w surowicy krwi. Medycznie jest używany przede wszystkim w kroplówkach dożylnych, ale może być również podawany doustnie. Na ogół uważa się go za nietoksyczny. Jelitowe wchłanianie znacznie się różni, ale średnio to tylko ok 10%. Główny problem polega na reakcji z kwasem żołądkowym STS przy czym STS ulega rozkładowi i staje się bezużyteczny. Dlatego lepiej wchłonąć go pod językiem lub korzystać z dodatkowych środków w celu ochrony go przed działaniem soku żołądkowego. Niestety, jeszcze nie wiem, jaki jest najlepszy sposób, aby zapewnić wysoki poziom wchłaniania jelitowego, i można eksperymentować z poniższymi możliwościami.

Rozpuścić 2 płaskie łyżeczki lub 10 g kryształów w 50 ml wody, 1 łyżeczka roztworu zawiera 1 g STS. Zażywać pół łyżeczki 2 lub 3 razy, przed posiłkiem lub na czczo, ale początkowo utrzymać go pod językiem przez 10 minut lub dłużej. Następnie może być popijane wodą, w której pół łyżeczki wodorowęglanu sodu (sody) zostało rozpuszczone. Pić więcej wody, ale później także kawa lub herbata są dopuszczalne. Jeśli nie można utrzymać go pod językiem, to następnie po prostu połknąć natychmiast w wodorowęglanowym drinku. Jeśli to pójdzie dobrze, możesz spróbować 1 łyżeczkę 2 lub 3 razy w ten sam sposób. Możesz także wziąć dawkę w usta, gdy udajesz się do łóżka i wziąć więcej, jeśli budzisz się w nocy. W tym przypadku celowo nie połykaj jej.

Jako alternatywny sposób można wypełnić kryształkami duże kapsułki żelatynowe. Jedna kapsułka następnie zawiera około 700 mg STS. Brać 1 kapsułkę 2 lub 3 razy przed posiłkami, popijając wodą z wodorowęglanem pić więcej wody później. Użycie zbyt dużej ilości STS może powodować biegunkę, w tym przypadku zmniejszyć dzienne spożycie. Okresowo korzystać tak długo, jak wymagane do wystarczającej poprawy. STS jest powszechnie stosowany w postaci kryształów pentahydratu z 5 cząsteczkami wody krystalizacyjnej (pięciowodny). Jest on dostępny w Internecie dla akwarium, gdzie jest wykorzystywane do od – chlorowania wody z kranu. Aby zobaczyć pouczające skanowania tkanek miękkich po terapii tiosiarczanem zobaczcie http://cjasn.asnjournals.org/content/1/6/1161/F1.expansion.html.

Tiosiarczan oczywiście najlepiej kupować na kg, wtedy chyba kosztuje ok 10 zł.
Od razu muszę nadmienić, że takie dawki obniżają ciśnienie krwi, o biegunce dr Last wspomniał, ale zwykle ona jest jednorazowa (góra 3 razy) i związana z efektem Herxheimera – z powodu dużego uwolnienia metali i toksyn jednorazowo, potem efekt znika. Z nazwy wynika, że preparat zawiera siarkę stąd obniżanie ciśnienia. Większość z jego odtruwającego działania polega na reakcjach chemicznych, które zmniejszają toksyczność poprzez zmianę jednego związku w inny.

Tutaj mamy wypowiedź na temat tiosiarczanu sodu jednego z biochemików – praktyków – fragmenty z publikacji na łamach Earth Clinic. Muszę stwierdzić, że jest tu kilka zastosowań, które tak normalnie „w głowie sie nie mieszczą”, jak choćby u dzieci z ADHD, czy tycia z powodu pływania w chlorowanej wodzie. I trzeba przyznać że to ostatnie ma sens, bo gdy organizm ma zbyt wiele chloru, a nie może go wydalić to będzie go gromadził w toksycznym tłuszczu.
Dodatkowo mamy jeszcze jeden środek, który natychmiastowo redukuje skutki napromieniowania!

Niektórzy ludzie, którzy jedli zbyt dużo pestek moreli (leczenie nowotworów ) mają słabą formę zatrucia cyjankiem i jest pomocne, aby dodać krople tiosiarczanu sodu dla zmniejszenia efektu ubocznego, gdy używali jądra pestek moreli, które są bogate w witaminę B17 lub nieraz nasiona jabłoni również nieco wysokie w B17 w leczeniu się z raka lub innych problemów z odpornością.

Oni donosili mi, że zostały zredukowane działania niepożądane przyjmowania zbyt wielu pestek moreli, co sprawiło, że mieli mdłości, ale gdy krople tiosiarczanu sodu są przyjmowane żadne efekty nudności z powodu pestek moreli nie są widoczne. Widocznie dodatkowy cyjanek, gdyby istniał w nadmiarze, reaguje z tiosiarczanem sodu, tworząc tiocyjanian sodu, w którego ciało może pozbyć się szybko, ale też podejrzewam, że tiocyjanian sodu może mieć przeciwwirusowe właściwości antynowotworowe, może tylko niewielka ilość zjedzonych pestek moreli i przetworzonych na tiosiarczan ma zmniejszony efekt, ale jej przereagowane składniki mogą mieć takie same właściwości. Chciałbym zatem wyobrazić sobie, że tiocyjanian jest mniej toksyczny niż jądra moreli, ale także zmniejsza skutki uboczne, pozwalając organizmowi pozbyć się go łatwiej.

Ja kiedyś używałem tiosiarczan sodu, aby pozbyć niektórych metali ciężkich i nagromadzonych chemicznych utleniaczy w wątrobie, gdyż tiosiarczan sodowy jest dobrym środkiem redukującym ( redukuje wolne rodniki), ale jest także środkiem przeczyszczającym w pewnych aspektach, jedynie tylko początkowo w detoksykacji.

Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że tiosiarczan sodu jest powszechnym dechlorynatorem stosowanym w zbiornikach dla ryb, wodzie pitnej i wodzie w basenach, a czasami niewielka ilość znajduje się w wodach naturalnych gorących źródeł, ale mają też śladowo siarczek sodu, i to dlatego można je stosować do leczenia chorób skóry i niektórych kąpieli z ulgą dla problemów skóry, reumatyzmu, chociaż pośrednio.

W innych przypadkach użyłem STS, aby pomóc w zasypianiu, zwłaszcza jako środek redukujący, tiosiarczan formuje reduktory i pomaga zasypiać.

Forma tiosiarczanu może tworzyć słabe związki siarki, które są również elementem, który działa synergistycznie z organizmem w zakresie dostępnych azotynów, aby pomóc małym stopniu w kontrolowaniu ciśnienia krwi lub rozszerzenia wpływu u niektórych ludzi, którzy biorą tabletki nitrogliceryny w leczeniu zarówno choroby serca i wysokiego ciśnienia krwi. Zjawisko to trwa wtedy dłużej(obniżenia ciśnienia).

Również używałem go w przeszłości, aby pomóc w zasypianiu, a także pomaga w koncentracji w przypadku ADHD, nadpobudliwości dzieci, i złości, i on działał bardzo dobrze zwłaszcza, gdy dziecko z nadpobudliwością, stosowało glutaminę (aminokwas), aby pomóc w detoksykacji amoniaku i pomagało to rozwoju mózgu, gdy jest stosowany w połączeniu z tiosiarczanem sodu, zmniejszając w wyniku czasowe nadpobudliwości powodowane w wyniku użycia glutaminy. Gdy stosuje się powyższe w kombinacji, zauważyłem, że powodują poprawę dziecka skokowo, co może być używane do traktowania ADHD, nadpobudliwości, autyzmu i nawet zaburzeń emocjonalnych. Ja, kiedyś też używałem STS jako środek przeciw depresyjny i na problemy lękowe. Przynajmniej dla mnie, tiosiarczan sodu ma tak szerokie zastosowanie, ze względu na jego wyjątkowe właściwości jako środka redukującego, redukuje wolne rodniki i zmniejsza działania nagromadzonych w wątrobie chemikaliów utleniających, gdzie najbardziej dramatyczne jest leczenie zatrucia cyjankiem. Moim zdaniem, ludzie, którzy używali publicznej łaźni powodowali, że ich organizm gromadził nadmiar chloru, ludzie, którzy sprzedają chlor wiedzą, ile ciało ludzkie absorbuje chloru, co jest trochę, ale także robi szkody w organizmie. W rezultacie, niektóre osoby, jak ja na przykład, mogą po ekspozycji na zbyt chlorowaną wodę użyć roztworu tiosiarczanu sodu do spłukania nadmiaru chloru i być może kilku kropli tiosiarczanu sodu zastosowanych wewnętrznie. Kurczaki i zwierzęta nie mogą używać chlorowanej wody zwłaszcza dla kur i świń, gdyż chlorowana woda powoduje karłowatość wzrostu u świń i kurcząt. Przynajmniej w przypadku kurcząt, gdy woda chlorowana była stosowana w gospodarstwie do picia, w biopsji u kurcząt stwierdzono występowanie choroby serca i może ta przyczyna stosowanej chlorowanej wody może być przedłużona do stosowania u ludzi. Oczywiście ludzka wody, której zastosowano chlor i fluor , jest bardzo toksyczna dla zwierząt i jest to część z wielu powodów, dlaczego ludzie chorują. Wyobrażam sobie, że tiosiarczan sodu mieć znacznie szersze zastosowanie w bardziej odległej przyszłości, gdyż zacząłem tylko dotykać jedynie niewielkiej części tego, a nie tylko jego zdolności do usuwania metali ciężkich, chloru, związków toksycznych, nadmiaru cyjanku, jego anty – lękowych efektów i antydepresyjnych, wspomaga sen, jest to środek przeczyszczający, stosowany na problemy skórne i wiele innych aplikacji, których po prostu nie pamiętam. Był jeden przypadek dziecka, które rzekomo stało się tłuste z powodu kąpieli w chlorowanej wodzie zbyt długo (około miesiąca ) gdyż efekt oksydacyjny chloru ma tendencję do tego, i dobrze przynajmniej zmniejszyć te skutki, a przynajmniej, zmniejszenie może być duże, gdyż tiosiarczan sodu reaguje z nadmiarem chloru we krwi, tworząc proste śladowe ilości roztworu soli w bardzo niewielkiej ilości zamiast bardziej toksycznego chloru.

Tiosiarczan sodu jest również stosowany jako powszechny środek do zmniejszenia skutków ubocznych, gdy chemioterapia powoduje głuchotę u niektórych osób. Ale moim zdaniem, wolne rodniki generowane są również podczas terapii naświetlania, np. tomografii komputerowej może w obniżonych ilościach, ale takie same skutki uboczne. Miałem przyjaciela, który dostał strasznych bólów głowy po prześwietleniu zębów i brał zarówno witaminę C i tiosiarczan sodu.

Te dwie rzeczy zatrzymały bóle głowy (i miejmy nadzieję szkody promieniowania w mózgu ) tego samego dnia. To chyba antyoksydacyjne efekty zarówno witaminy C, jak i tiosiarczanu sodu.

Więc przejdźmy do praktycznej strony stosowania tiosiarczanu sodu, bo niewiele pozostało z tego, co jest powszechnie dostępne.
Jak wspomniałem – kupujemy na kg i to starczy na długo.
Najwygodniej zrobić sobie roztwór ze względu na łatwość dawkowania potem.
100 g tiosiarczanu wsypujemy do litrowej butelki.
Ja dodaję jeszcze 1,5 g boraksu, bo sam tiosiarczan nie redukuje fluoru, a północna większość Polski, tak gdzieś od wysokości Łodzi ma już nadmiar fluoru w wodzie pitnej. Boraks poza tym zwalcza grzyby, czyli pleśnie również.
Dopełniam wodą destylowaną do 1 litra i mam 10% koncentrat.
Można go używać „na krople” – jako dechlorynator ok. 2 krople na litr wody do przygotowywania napojów i potraw.
W większych ilościach np 2 x 10 ml używamy po chemioterapii lub dla szybkiego i mocnego odtruwania, także przy chorobie Alzheimera, Parkinsona itp.
Jednak jeśli ktoś „ma czas” to do powolnej chelatacji metali ciężkich i toksyn polecam przygotować sobie 1 litr roztworu z sodą dla wygodniejszego dozowania.
Do butelki wsypujemy 10 g sody oczyszczanej i wlewamy 25 ml naszego koncentratu, potem uzupełniamy wodą destylowaną do 1 litra.
10 ml takiego płynu zawiera 5 kropli koncentratu. Łatwo jest to wypić w małej ilości, oczywiście ma smak sody.
Zaczynamy pobieranie od 2 x po 5 ml przez 2 dni dla przyzwyczajenie organizmu i uniknięcia bardziej gwałtownej reakcji.
Taką dawkę można uznać też jako „podtrzymującą”, gdyż wystarczy do usuwania „złapanych” dziennie dawek metali i toksyn.
Potem przechodzimy na dawkę 2 x 10 ml i najlepiej pobieraną przez 5 dni w tygodniu – 2 dni zostawiamy wolne na przemieszczanie się toksyn i metali w organizmie.
Stosujemy tak długo, jak potrzeba, ale wygląda na to, że minimalnym okresem stosowania jest miesiąc – zależy od nagromadzonych „dóbr”.
Jeśli pojawią niepożądane efekty po drodze – to zmniejszamy dawkę, a jeśli jakieś kurcze lub ewentualnie bóle pleców, czy kręgosłupa, to oznacza że oczyszczanie mamy zakończone i tiosiarczan z braku innych metali zabrał się za magnez i potas ( wtedy już też pochłonął zbyt wiele miedzi i cynku). Przerywamy pobieranie na tydzień, a potem stosujemy dawkę podtrzymującą.
W trakcie „oczyszczania” jak zawsze musimy wypijać zwiększone ilości płynów – ponad 2 litry wody dziennie – inaczej system nie zdąży wydalić tego, co tiosiarczan przemienił i to wróci do obiegu.

Edit: Ważne aby nie stosować tiosiarczanu równocześnie z jakimiś utleniaczami, tylko w 2 -4 godzinach odstępu.